Feugiat nulla facilisis at vero eros et curt accumsan et iusto odio dignissim qui blandit praesent luptatum zzril.
+ (123) 1800-453-1546
info@example.com

Related Posts

Nadmierne owłosienie u kobiet – jakie są przyczyny? Hirsutyzm – co to znaczy?

Na początek warto podkreślić, że u kobiet wyróżnia się dwa typy nadmiernego owłosienia:

  • hipertrychozę – czyli uogólnione, które występuje na całym ciele,
  • hirsutyzm – miejscowe, występujące tylko na wybranych obszarach twarzy lub/i ciała.

Oglądając więc dokładnie swoje ciało i przyjmując, że pewne owłosienie, jak meszek włosowy jest czymś zupełnie naturalnym i dotyczącym każdej kobiety, można przypuszczać, z jakim ewentualnym rodzajem nadmiernie występujących włosków mamy do czynienia.

Hiperandrogenemia, a może hipertrychoza? Hirsutyzm – co to znaczy?

Przyjrzyjmy się zatem zarówno hipertrychozie jak i hirsutyzmowi zdecydowanie bliżej by móc poddać nasze niechciane włoski głębszej analizie.

Hirsutyzm to owłosienie pod postacią włosków końcowych, w miejscach, w których typowo występuje u mężczyzn. Na podstawie licznych badań, szacuje się, że dotyka ono ok. 5 – 10% kobiet na świecie. Istotną rolę w rozwoju tej choroby odgrywają androgeny, wytwarzane przez jajniki i nadnercza. Najbardziej aktywną ich postać stanowi tutaj dihydrotestosteron, powstający z testosteronu dzięki działaniu enzymu: 5α-reduktazy. Stężenie androgenów to jednak nie wszystko. W rozwoju hirsutyzmu mają duże znaczenie także: wrażliwość mieszka włosowego na działanie tych hormonów, a także miejscowa aktywność wspomnianego już enzymu.

Hiperandrogenemia (hiperandrogenizm) to podwyższone stężenie androgenów, które może być powodem występowania hirsutyzmu, ale nim nie jest. Jeśli kobiecie towarzyszy także łojotok, trądzik, łysienie androgenowe, zaburzenia: miesiączkowania, libido i płodności oraz obniżenie tonu głosu czy przerost łechtaczki – możemy mieć poważne podejrzenia, że mają one związek z hiperandrogenemią.

Hipertrychoza to w przeciwieństwie do hirsutyzmu, obecność niepożądanego owłosienia w miejscach, które nie są związane z okolicami zależnymi od działania androgenów. Ich większe stężenie nie będzie wpływało więc na występowanie włosków, których nie chcemy. Może dotyczyć obu płci. U jej podłoża mogą mieć znaczenie czynniki genetyczne, niektóre choroby np. porfiria, anoreksja, niedożywienie czy niedoczynność tarczycy. Dużą rolę odgrywają także niektóre przyjmowane leki np. penicylamina, inhibitory kinazy tyrozynowej receptora naskórkowego czynnika wzrostu (EGFR).

Przyczyny nadmiernego owłosienia u kobiet

Ponieważ hirsutyzm objawia się u kobiet nadmiernym owłosieniem w obszarach typowo męskich, zaliczamy do nich: górną wargę (tzw. wąsik), brodę, klatkę piersiową, ramię, górną część brzucha, podbrzusze, górną i dolną część pleców oraz udo. To lokalizacje androgenowrażliwe co oznacza – bardziej podatne na działanie hormonów androgenowych czyli męskich hormonów płciowych. Rosnący włos charakteryzuje przeważnie znaczna grubość, twardość i ciemne zabarwienie.

W dużej mierze doświadczają hirsutyzmu osoby otyłe.

Hirsutyzm może być spowodowany wieloma czynnikami, ale najczęściej wynika ze zmian hormonalnych, jakie zachodzą w organizmie kobiety. Dlatego też zdiagnozowany PCOS zajmuje tutaj kluczowe miejsce. Na dzień dzisiejszy przyjmuje się, że u 60% kobiet z zespołem PCOS może wystąpić hirsutyzm. Zwiększone wydzielanie androgenów w jajnikach u kobiet chorych na PCOS powoduje niechciane owłosienie, ale także problemy z regularnymi miesiączkami, a nawet bezpłodnością.

Nadprodukcja męskich hormonów może także być związana z niewłaściwą pracą nadnerczy. Często jest to efekt nie tylko choroby samych nadnerczy, ale także tarczycy lub akromegalii. Hirsutyzm może być wywołany również: hiperprolaktynemią, zespołem Cushinga, zespołem nadnerczowo – płciowym, guzami jajników i nadnerczy. Za nadmierne owłosienie na twarzy, szyi, klatce piersiowej, brzuchu i udach głównie odpowiada zwiększone stężenie testosteronu we krwi.

W wieku okołomenopauzalnym, gdy dochodzi do spadku stężenia estrogenów i zmian w proporcjach zarówno tych hormonów jak i androgenów, może dojść do rozwinięcia hirsutyzmu. Okres dojrzewania albo ciąży to również czas, kiedy cała gospodarka hormonalna doznaje nagłych i mocnych zmian, które objawiają się późniejszym hirsutyzmem. U większości nastolatek odznacza się słabo i ustępuje, ale u niektórych przechodzi w pełnoobjawową chorobę związaną z nadmiernym owłosieniem.

Hirsutyzm może być dziedziczony i to kobiety niestety są najbardziej narażone na jego rozwój. Geny wpływają wówczas na poziom hormonów i wrażliwość mieszków włosowych na ich działanie.

Należy pamiętać także, że istnieje grupa kobiet (5 – 15% przypadków hirsutyzmu), u których diagnozowany poziom androgenów jest w tzw. „normie”, występują prawidłowe cykle miesiączkowe i obraz jajników, a nadmierne owłosienie realnie występuje. Wówczas mówimy o hirsutyzmie idiopatycznym czyli o nieznanej przyczynie. Przypuszcza się, że może być wywołany zwiększoną aktywnością enzymu: 5α-reduktazy, polimorfizmem genu kodującego receptor androgenowy lub zwiększoną wrażliwością mieszków włosowych na działanie androgenów. PCOS jak i hirsutyzm idiopatyczny odpowiadają razem za 95% przypadków tego schorzenia.

Hipertrychoza spowodowana jest przejściem meszku włosowego we włosy dojrzałe. Wyróżniamy jej dwa rodzaje:

  • wrodzoną (pierwotną) – rzadko występuje. W tym przypadku przyczyną nadmiernego owłosienia u kobiet może być: wrodzone uogólnione nadmierne owłosienie typu I (zespół Ambras), wrodzone uogólnione nadmierne owłosienie typu II (atawizm – powrót do sierści typu zwierzęcego), włóknistość dziąseł z nadmiernym owłosieniem oraz zespól Cantu,
  • nabytą – występuje zdecydowanie częściej, przede wszystkim na skutek uwarunkowanego genetycznie przerostu mieszków włosowych, nawet w przypadku prawidłowego stężenia androgenów we krwi. Obejmuje całe ciało.

Część leków przyjmowanych przez kobiety może być powodem przekształcenia meszku włosowego we włosy dojrzałe. Nie pobudzają zaś wzrostu nowych włosów. Głównie wymienia się tutaj: adrenokortykotropinę (ACTH), glikokortykosteroidy, androgeny, cyklosporynę, danazol, diazoksyd, gonadotropiny, interferon-α, minoksydyl i doustne środki antykoncepcyjne. Dlatego tak ważna jest dobra diagnostyka oraz szczegółowy wywiad przeprowadzony podczas konsultacji pacjenta z lekarzem zanim zacznie on przyjmować środki farmakologiczne. Sterydy anaboliczne, leki przeciwpadaczkowe i niektóre środki antykoncepcyjne mają działanie androgenne albo androgenopodobne. Dodatkowo środki doustne antykoncepcyjne mogą zmniejszać poziom estrogenów i zwiększać androgenów, co prowadzi do wystąpienia nadmiernego owłosienia.

Badania jasno pokazują, że komórki tłuszczowe, oporne na działanie insuliny, są zdolne do wytwarzania androgenów, dlatego otyłość może wywołać wzrost niechcianych włosków, które będzie należało usuwać. Podobnie wygląda to w przypadku nadmiernego stresu lub bardzo intensywnego wysiłku fizycznego. Tutaj organizm kobiety stymulowany jest do wytwarzania większej ilości androgenów, głównie testosteronu, co przekłada się na nadmierne owłosienie.

Podsumowanie

Niechciane owłosienie w życiu kobiety to często najtrudniejsze wyzwanie, z jakim przystało jej się zmierzyć. Stanowi ono nie tylko problem estetyczny i medyczny, ale przede wszystkim – wpływa na jej komfort i samopoczucie na co dzień. Często słyszymy, że „wszystko wróci do normy, gdy tylko hormony się ustabilizują”. Niestety rzeczywistość bywa inna, a problem sam się nie rozwiąże. Tkanka, która raz zaczęła produkować włosy, będzie kontynuowała ten proces nawet po „unormowaniu hormonów”, zostawiając nas z poczuciem bezsilności i frustracji. Depilacja laserowa czy woskiem dają tylko efekt czasowej redukcji. Każdy pojedynczy, niechciany włos partii ciała lub twarzy prędzej czy później zaczyna odrastać i trzeba go ponownie usuwać.

W leczeniu hirsutyzmu jak i hipertrychozy zastosowanie ma równoczesna terapia farmakologiczna jak i mechaniczna. Do tej drugiej należy jedyny zabieg uznany przez FDA (Amerykańska Agencja Żywności i Leków) do TRWAŁEGO usuwania owłosienia dla każdej skóry i włosów. Nie tylko pomaga kobietom TRWALE pożegnać problem zbędnego owłosienia, ale przywraca im pewność siebie, a to wszystko z gwarancją skuteczności, potwierdzonej ponad 140 latami badań klinicznych. Elektroepilacja, jaką może zaproponować w gabinecie doświadczony kosmetolog – specjalista elektroepilacji (trwałej depilacji) wykorzystuje działanie prądu, a nie jak laser – światła. Dlatego pozwala bezpiecznie i precyzyjnie pozbyć się włosów nawet najbardziej uporczywych i niechcianych! Działa na ich każdy rodzaj (meszek włosowy, włos: silny lub słaby), niezależnie od stopnia zabarwienia (włos: siwy, blond, rudy, ciemny), a także fototypu skóry. Co ważne dokonując porównania: „depilacja laserowa a elektroepilacja”, zabieg taki jak elektroepilacja (elektroliza) mając do dyspozycji impuls elektryczny, pozwala TRWALE usunąć zbędne owłosienie będące konsekwencją zmian hormonalnych, które zachodzą w organizmie kobiety, jak i chorób towarzyszących. To jedyna metoda, która poradzi sobie z włoskami stymulowanymi genetycznie lub farmakologicznie, bo tylko dzięki niej dochodzi do uszkodzenia komórek macierzystych – TRWAŁEGO – co w przypadku włosów oznacza, że przestaną kiedykolwiek odrastać.  Ta niezwykle precyzyjna technika pracy wykorzystuje impuls elektryczny i powoduje, że każdy pojedynczy mieszek włosowy przestaje być aktywny, a nowe włosy nie rosną. Dlatego nie warto czekać i podjąć się wykonywania zabiegów jedynej metody TRWAŁEGO usuwania owłosienia – elektroepilacji…, bo rozwiązanie problemu wielu z nas jest w zasadzie na wyciągnięcie ręki:)

Agnieszka Wiszniewska,

Ekspert elektroepilacji,

Ekspert kosmetologii twarzy i ciała,

Klinika Urody MediKos.

Masz pytanie?

Zapraszamy do kontaktu z nami

    Masz pytanie? +48 510-876-046